piątek, 3 lipca 2015

Mieć w sobie dziecko

Krąży po internetach już od dłuższego czasu kilka reklam, które sprawiają, że moje usta uśmiechają się na samą myśl o nich (tychże reklamach). Są to reklamy wody Evian - nie żebym była jakąś przesadnie wielką fanką akurat tej marki, ale wodę lubię. Niegazowaną. W dużych ilościach. Koniec dygresji. Wracając do tematu reklam. Sporadycznie spotyka się reklamy, które naprawdę są inteligentnie pomyślane i zrobione. Akurat temat reklam swego czasu zgłębiałam w poszukiwaniu materiału na pracę zaliczeniową na studiach, więc jakieś tam pojęcie o niej mam. Otóż, reklamy tejże wody są naprawdę z przysłowiowym "jajem". 

Po pierwsze. Ciekawe, niesztampowe. Zero rozebranych kobiet, zero sztucznie uśmiechających się rodzinek, zero szybkich samochodów czy innych super niezbędnych przedmiotów. 

Po drugie. Czy nie każdemu przyszło choć raz do głowy, że chciałby zatańczyć na środku ulicy? Albo krzyknąć tak głośno, żeby usłyszał go cały świat? No właśnie. Właśnie o tym jest ta reklama. 

Po trzecie. Majstersztyk w konstrukcji. Dorosła głowa do dziecięcego ciałka. Dla mnie rewelacja. No i jak tu się nie uśmiechnąć? 

Po czwarte, piąte i szóste... Dopiszcie sobie sami :P Bo ja zachwycać mogłabym się jeszcze długo, ale w tym miejscu zostawiam Was samych z odbiorem tejże reklamy ;)

PS. A nogi same ruszają w tan, gdy usłyszą reklamową piosenkę... :)

PS2. I dbajcie o swoje wewnętrzne dziecko - to ono pozwoli zachować nam wieczną młodość ;)